
Prywatnie mama dwójki dzieci. Często od momentu narodzin pierwszego dziecka zaczyna się przygoda z fotografią.
Czy u mnie tak było ?
Nie do końca. Robieniem zdjęć (bo na tamten moment inaczej nie można tego nazwać) interesowałam się jak byłam nastolatką . Swój pierwszy aparat kompaktowy kupiłam za swoje zaoszczędzone pieniądze na 18-stkę. Później nie było czasu, ani pieniędzy na rozwijanie swoich zainteresowań.
Spełniłam swoje marzenia o profesjonalnym aparacie będąc świeżo upieczoną żoną.
Cykałam zdjęcia nie zastanawiając się nad technicznymi podstawami.
Urodziła się Gabrysia ❤️, moja muza. I zaczęło się uwiecznianie na zdjęciach szczególnych momentów, rozwoju, zmian swojego dziecka.
Podążając za swoją pasją zapisałam się na kurs z podstaw fotografii (wtedy byłam w ciąży z Marcelkiem ❤️), który otworzył mi furtkę do szerokich możliwości fotograficznych.
Przeszłam długą drogę, żeby podjąć ryzyko otwarcia swojej działalności. Połączenie przypadku, szkoleń, ćwiczeń i wsparcia najbliższych.
Mimo, że jestem świadomym i doświadczonym fotografem, fotografia to dziedzina, która dynamicznie się zmienia,
w której nieustannie trzeba się doszkalać. Dziś jedno wiem na pewno, KOCHAM robić zdjęcia LUDZIOM , RODZINOM, DZIECIOM
i relacjom międzyludzkim.
Mam nadzieję, że WY też widzicie te magiczne momenty uwiecznione moim okiem.
Do zobaczenia po drugiej stronie obiektywu.
Pozdrawiam
Bożena Turowska Fotografia




